Media Collection "Interview Jerzy Machowczyk 2014"
AGFl_0186
Video 01:00:16
07/17/2014
Weiden in der Oberpfalz
Weiden in der Oberpfalz
Hersbruck Subcamp, Flossenbürg Concentration Camp
Sachsenhausen Concentration Camp
Dachau Concentration Camp
Flossenbürg Concentration Camp
Brüx Subcamp, Flossenbürg Concentration Camp
Stadt München
Stadt Regensburg
Leitmeritz Subcamp, Flossenbürg Concentration Camp
Stadt Berlin
Stadt Warschau
Stadt Prag
Stadt Pilsen
Dulag 121
Stadt Stuttgart
Stadt Nürnberg
Stadt Łódź
Stadt Kalisz
Stadt Erkner
Stadt Coburg
Stadt Kędzierzyn-Koźle
Stadt Danzig
Stadt Wrocław
Stadt Edinburgh
Sachsenhausen Concentration Camp
Dachau Concentration Camp
Flossenbürg Concentration Camp
Brüx Subcamp, Flossenbürg Concentration Camp
Stadt München
Stadt Regensburg
Leitmeritz Subcamp, Flossenbürg Concentration Camp
Stadt Berlin
Stadt Warschau
Stadt Prag
Stadt Pilsen
Dulag 121
Stadt Stuttgart
Stadt Nürnberg
Stadt Łódź
Stadt Kalisz
Stadt Erkner
Stadt Coburg
Stadt Kędzierzyn-Koźle
Stadt Danzig
Stadt Wrocław
Stadt Edinburgh
Interview with concentration camp survivor Jerzy Machowczyk
- Über das Hauptlager ins Außenlager Hersbruck und Arbeit beim Gräben ausheben
- Erkrankung an Typhus und Unterbringung im Krankenrevier
- Genesung und Arbeit im Transportkommando - Verladung von Kies und Zement
- Entwicklung von Phlegmonen am Bein und erneuter Aufenthalt im Krankenrevier
- Evakuierung aus Hersbruck in Güterwaggons - Befreiung durch die Amerikaner im KZ Dachau
- Exkurs: Rückkehr über Freimann, Pilsen und Prag nach Polen
- Exkurs: Verhaftung ohne Grund und erträgliche Haftbedingungen im Außenlager Brüx
- Unterbringung in Hersbruck - Beziehung zu anderen Häftlingen und Gewalt der Kapos
- Maßnahmen gegen die Kälte und Überlebenswille - Bombardierungen durch die Aliierten
- Exkurs: Ankunft der Amerikaner in Dachau - Keine Kraft zum Feiern
- Erinnerung an die Haftzeit und Versöhnung
- Exkurs: Exekution eines sowjetischen Kriegsgefangenen im Außenlager Brüx - Überlegungen zur Flucht
- Engagement für das Maximilian-Kolbe-Werk in Wrocław und andere Organisationen
- Studium an der Fachhochschule in Łódź - Kennlernen der zukünftigen Ehefrau und Familiengründung
Originator/Copyright holder | Medienwerkstatt Franken |
---|---|
Source(s) | KZ-Gedenkstätte Flossenbürg / Medienwerkstatt Franken |
Usage conditions | Nur mit Einverständnis und Nennung von Archiv bzw. Urheber |
Display format | Interview, Rohmaterial |
Interviewer | Michael Aue, Beata Markiewicz |
Camera | Günter Wittmann |
Subtitles for "AGFl_AV.22.1092.mp4"
00:00:00 | MA: Kamera läuft. Wir müssen vorher... Die Beata muss vor die Kamera, sich zu ihm kurz...![]() |
00:00:08 | IV: Achso..![]() |
00:00:09 | MA: Und immer die Einleitung, sozusagen.![]() |
00:00:11 | IV: Also, ich muss zu ihm hin.![]() |
00:00:12 | MA: Ja. sozusagen. Weil es... Man sollte mit ihm im Bild sein... (???)![]() |
00:00:28 | IV: Dzień dobry. Dzisiaj mamy..hm.. Heute ist der 17. Juli 2014. Wir sind in der Gedenktätte, in der KZ-Gedenkstätte Flossenbürg.![]() |
00:00:40 | Mein Name ist Beata Markiewicz. Ich werde ein Interview mit Herrn Jerzy Machowczyk aus Polen führen..hm.![]() |
00:00:48 | Jerzy Machowczyk ist am 31.Oktober 1923 geboren, in Kalisz, Polen. Und er wurde im August 1944 in das KZ Sachsenhausen eingeliefert hm..![]() |
00:01:05 | Von dort ist er in das Flossenbürger Außenlager Brüx. Registriert am 1. September 1944.![]() |
00:01:15 | Und er kam am 17. Oktober 1944 ins Außenlager Hersbruck und wird in Dachau befreit.![]() |
00:01:29 | JM: Dobrze, wszystko prawda.![]() |
00:01:36 | IV: Panie Jerzy, może Pan teraz się sam przedstawi.![]() |
00:01:40 | JM: Otóż ja nazywam się Jerzy Machowczyk, pochodzę z Kalisza, z Polski ..hmh.![]() |
00:01:52 | W Kaliszu mieszkałem do wybuchu drugiej wojny światowej, to znaczy konkretnie do lutego 1940 r.![]() |
00:02:03 | W lutym 1940 r. uciekłem ze swoją koleżanką, która.., trochę starszą ode mnie, przez zieloną granicę do Generalnego Gubernatorstwa,![]() |
00:02:19 | ponieważ Kalisz nale.. wtedy należał już do tzw. Gauwartheland..uh.![]() |
00:02:25 | W Warszawie mieszkałem od 1940 r. do 1-go sierpnia 1944, czyli do wybuchu Powstania Warszawskiego.![]() |
00:02:40 | W Warszawie, ponieważ przed wojną ukończyłem gimnazjum i miałem tak zwaną małą maturę.![]() |
00:02:48 | W Warszawie kontynuowałem naukę w Państwowej Szkole Elektrotechnicznej II. stopnia. Staatliche Fachschule für Elektrotechnik in Warschau. Tak to się nazywało.![]() |
00:03:05 | Którą skończyłom .. skończyłem w czerwcu 1944 roku.![]() |
00:03:10 | Oczywiście w okresie pobytu w Warszawie pracowałem w Miejskich Zakładach Komunikacyjnych w Warszawie, na głównych warsztatach jako elektryk.![]() |
00:03:25 | 1-go sierpnia, w... w dniu wybuchu Powstania Warszawskiego, zostałem... Za.. Powstanie zastało mnie na hmh.. wiadukcie Poniatowskiego w Warszawie.![]() |
00:03:37 | Skąd po pewnych komplikacjach dostałem się do jednego z budynków znajdujących się przy wiadukcie, ![]() |
00:03:46 | to znaczy przy.. na ulicy Czerwonego Krzyża.![]() |
00:03:51 | Skąd po kilku dniach pobytu zostaliśmy wszyscy ewakuowani przez yyh.. armię niemiecką.![]() |
00:04:00 | Właściwie generalnie przez SS do Muzeum Narod... Do budynku Muzeum Narodowego w Warszawie.![]() |
00:04:07 | W budynku Muzeum w Warszawie byłem przez kilka dni i stamtąd w zorganizowanej grupie zostaliśmy.. znaczy![]() |
00:04:20 | przeszliśmy przez Warszawę... Hmh na tak zwany zieleniak w Warszawie przy ulicy Grójeckiej.![]() |
00:04:29 | Oczywiście..hmh.. bez eskorty przez cały czas byliśmy tylko pod pilnym że tak powiem, pilnym.. pilną strażą strzelców wyborowych armii niemieckiej..hm..![]() |
00:04:42 | Dopiero yh.. w rejonie już ulicy Koszykowej w Warszawie, zostaliśmy przejęci przez grupy hmm.. tych grupy właściwie rosyjskie, Kamińskiego, grupy Kamińskiego.![]() |
00:04:59 | I ci.. te właściwie przez bandy, bo to nawet nie armia regularna, tylko bandy, zostaliśmy przetransportowani na, na zieleniak na na Ochocie,![]() |
00:05:11 | gdzie po dwudziestu czterech godzinach zostaliśmy przerzuceni pociągiem z Warszawy Zachodniej do Pruszkowa do obozu przejściowego.![]() |
00:05:19 | I z obozu przejściowego w Pruszkowie transportem dojechałem do miejscowości Erkner pod Berlinem.. po..w..![]() |
00:05:31 | W Erkner pod Berlinem był obóz przejściowy dla robotników przymusowych. Tam przeszedłem normalną kwarantannę.![]() |
00:05:42 | I będąc już na stronie czystej, pewnego dnia przyjechało SS, wszystkich mężczyzn wybrało.![]() |
00:05:50 | Załadowano do wagonów towarowych i poprzez Berlin przewieziono nas do Sachsenhausen.![]() |
00:05:56 | W Sachsenhausen byliśmy na kwarantannie przez dwa tygodnie. Po dwóch tygodniach selekcja na wyjazd do roboty.![]() |
00:06:07 | No i znalazłem się w transporcie, który dotarł do Bryksu. W Bryksie był mały obóz.![]() |
00:06:19 | Wtedy jak ja przyjechałem, to właściwie on nie był jeszcze całkowicie s..ukończony. hmh..![]() |
00:06:27 | Pierwsze kroki, jakie tam postawiono nam, to było postawione zapytanie..hm.. kto jest elektrykiem.![]() |
00:06:36 | No z tej całej grupy, która przyjechała, wystąpiło chyba z dziesięć osób. ![]() |
00:06:40 | I z tych dziesięciu osób utworzono takie komando elektryków ..hhmh.![]() |
00:06:45 | Kapo elektryków był właściwie Austryjak, no..pół-żyd, bo chyba matka jego była żydówką, który był z zawodu teletechnikiem.![]() |
00:07:00 | Ponieważ ja akurat byłem już, że tak powiem wykształconym elektrykiem, to w zasadzie tymi robotami elektrycznymi raczej się ja kierowałem..no..![]() |
00:07:11 | Pobyt w Bryksie był właściwie hmhm... Robiliśmy instalację elektryczną. ![]() |
00:07:18 | Tam nie było żadnych jakiś specjalnych, specjalnych.. bić, jakiś udręczeń obozowych...![]() |
00:07:26 | Chodziły grupy pracujące na zewnątrz w kopalniach węgla brunatnego.![]() |
00:07:32 | Myśmy przez cały czas pobytu w Bryksie poza obóz nie wychodzili, nigdy. Robiliśmy instalację, konserwowaliśmy instalację elektryczną.![]() |
00:07:42 | I to tak było no.. gdzieś do chyba końca października, może przed końcem października, może w połowie października.![]() |
00:07:54 | Pewnego dnia zlikwidowano obóz, przewieziono nas wszystkich do Flossenbürga tutaj.![]() |
00:08:00 | To znaczy wysadzono nas na dole, jak ja pamiętam, no to już ile, siedemdziesiąt lat.![]() |
00:08:05 | I pamiętam drogę, jaką szliśmy pod górę do obozu centralnego. Pamiętam była godzina gdzieś piąta, może szósta rano, bo był jeszcze jakiś zmierzch.![]() |
00:08:17 | Było już.. było..no no.. zimno było, bo już był szron. I tuż przyszliśmy tutaj do obozu. W obozie absolutnie, ani nam nie przydzielono baraków, ani nie przydzielono nic.![]() |
00:08:36 | Pamiętam, że na placu.. opolo... obok placu apelowego stał taki duży namiot, taki namiot..po prostu zbudowany duży namiot.![]() |
00:08:51 | IV: Jaka to była pora roku?![]() |
00:08:52 | JM: Proszę?![]() |
00:08:53 | IV: Jaka to była pora roku?![]() |
00:08:54 | JM: Październik.![]() |
00:08:55 | IV: Październik.![]() |
00:08:55 | JM: Październik.![]() |
00:08:57 | JM: I myśmy byli w tym.. trochę w tym bara.... w tym.. w tym namiocie..![]() |
00:09:05 | Zresztą następnego dnia po dwudzistu czterech godzinach zrobiono selekcję i część transportu wysłano do Hersbrucka a część do Leitmeritz.![]() |
00:09:20 | No ja się znalazłem w grupie hersbruckiej. Dojechaliśmy do tego Hersbrucku.![]() |
00:09:26 | I w Hersbrucku znowóż na placu apelowym: elektrycy wystąp.![]() |
00:09:32 | No to.. oczywiście no, jak elektrycy wystąp, to elektrycy wystąp.![]() |
00:09:36 | No jak żeśmy wystąpili jako elektrycy, to dostaliśmy szpadle i kazano nam kopać rowy pod kable.![]() |
00:09:44 | No bo to była robota prawie dla elektryków. No niemniej z tego komanda ja się jakoś tam wywinąłem i dostałem się do komanda transportu. hmhm...![]() |
00:10:00 | Jak doszło do tego, że dostałem się do komanda transportu?![]() |
00:10:06 | W tym..w tym kop... po kopaniu tych hmhm.. rowów pracowałem jeszcze przy budowie trasy kolejowej, dojazdowej do sztolni, które, które robiono tam w górach.![]() |
00:10:24 | Z tym że w sztolniach nigdy nie pracowałem, tylko na zewnątrz przy młocie pneumatycznym. hmh..![]() |
00:10:30 | W międzyczasie zachorowałem na tyfus. A w Hersbrucku był taki wydzielony oddział dla tyfuśników, podzielony na dwie części.![]() |
00:10:45 | Jeden był złożony z łóżek bez sienników, tylko gołe deski na na pryczach. ![]() |
00:10:53 | A drugi oddział, drugi był z normalnymi pryczami, normalny dla normalnych ludzi.![]() |
00:11:00 | Proszę sobie wyobrazić, że ja już leżałem na tych deskach, przeznaczony prawdopodobnie no, do że tak powiem do wyginięcia.![]() |
00:11:09 | No jakoś się.. młody organizm.. jakoś wytrzymałem i z tego oddziału już tych, tych prawie umieraków, umarlaków, ![]() |
00:11:18 | zostałem przerzucony na ten oddział ozdrowieńców.![]() |
00:11:22 | Zresztą muszę powiedzieć, że tam się wtedy najlepiej działo, bo nic się nie pracowało.![]() |
00:11:27 | A jedzenia było więcej, bo przydział był na głowy wszystkich żyjących.![]() |
00:11:31 | A ci, którzy leżeli na deskach to przecież nic nie jedli, więc myśmy te porcje dostawali.![]() |
00:11:37 | No oczywiście, przez cały czas pobytu w Hersbrucku hmhm..później po wyjściu po tym tyfusie dostałem się do transportkomando.![]() |
00:11:49 | I w transportkomandzie pracowałem przy transporcie żwiru i cementu do sztolni. Jak to się odbywało?![]() |
00:12:03 | W Hersbrucku chyba, jak ja sobie przypominam w tej chwili, ale chyba to bardzo blisko Amberger Strasse była dolna stacja kolejki.![]() |
00:12:16 | Natomiast oczywiście na tam na górze gdzieś była końcowa.![]() |
00:12:20 | Normalnie kolejka jeździła z wagonikami i ja byłem przy ekspediowaniu tych wa.. napełnionych wagoników ze żwirem, względnie z cementem na górę.![]() |
00:12:31 | To znaczy inni koledzy je ładowali, ja je tylko, te wagoniki wypychałem. No tam pracowałem gdzieś do marca 1945 roku.![]() |
00:12:47 | I w 1945 roku dostałem na na prawej nodze flegmonę. Noga mi oczywiście bardzo spuchła.![]() |
00:12:58 | No, trzeba iść na rewir, nie ma innego rewiru.. nie ma innego wyjścia.![]() |
00:13:03 | Oczywiście, co zrobić z flegmoną, tylko ciąć. Nie ma innego wyjścia, trzeba ciąć.![]() |
00:13:08 | Oczywiście cięto mi w warunkach wiadomo jakich, prawda, bez żadnej sali operacyjnej, bez żadnej dezynfekcji.![]() |
00:13:18 | Jeszcze pamiętam bardzo tępym lancetem, także dosyś ciężko mu to sło szło.![]() |
00:13:24 | Zresztą nie wiem, kto to w ogóle ciął, czy to chirurg ciął, czy to sanitariusz, czy.. tego nie wiem.![]() |
00:13:30 | W każdym bądź razie ucię.. wycię... przecięli mi tę flegmonę, zabandażowali papierowym bandażemi i na łóżko.![]() |
00:13:39 | I... zresztą do dnia dzisiejszego na prawej nodze mam trzy blizny po tych flegmonach.![]() |
00:13:48 | No tam leżałem..mmm... na.. rewirze. Oczywiście musiałem się zastanawiać, żeby dosyć dobrze goiło. ![]() |
00:13:56 | Leżałem.. Rewir był tak zapełniony, że leżeliśmy po dwóch na łóżkach.![]() |
00:14:02 | Leżałem z takim jednym warszawskim cwaniakiem, który mi radził, w jakiś sposób unikać selekcji. żeby po prostu...bo,![]() |
00:14:11 | co tydzień przychodził SS-Mann. Nie wiem czy lekarz, czy jakiś inny i tych ozdrowieńców oczywiście wysyłał do roboty.![]() |
00:14:20 | No więc ssy... sytuacja polegała na tym, że jak mi się te...yyhh mi się te rany zabliźniały,![]() |
00:14:27 | no to zrywało się na jednej z rany, żeby znowóż krwawiła.![]() |
00:14:31 | Trzeba było znowóż prawda.. yyyhhh... trzeba było bandażować. ![]() |
00:14:35 | No i chory człowiek, więc musi w dalszym ciągu leżeć.![]() |
00:14:39 | No plaga oczywiście na rewirze, wiadoma rzecz: zresztą w całym obozie to, to wszy, to.. to straszny brud, straszny tłok.![]() |
00:14:48 | Tam miałem jeszcze też taką wielką przygodę, że.. yh.. w pewnym momencie dostałem biegunki. ![]() |
00:14:55 | Biegunka to w obozie śmierć. Biegunka to w obozie śmierć...hmh..![]() |
00:15:01 | Ja zdawałem sobie z tego doskonale sprawę, bo już znałem warunki obozowe.![]() |
00:15:06 | No ale wtedy spotkałem na swojej drodzie.. Ukraińca, chyba też więźnia, ale jakiegoś chyba studenta medycyny,![]() |
00:15:17 | mniej więcej może w moim, może troszeczkę starszego, który poratował mnie kilkoma tabletkami lekarstwa.![]() |
00:15:26 | Nie wiem, w jaki sposób on je zdobył, ale w każdym bądź razie jakoś z tej biegunki wyszedłem.![]() |
00:15:32 | Zresztą biegunka, to jeżeli się.. jeżeli ktoś zauważył w baraku, że że jest biegunka..to bardzo łatwo było zauważyć, ![]() |
00:15:39 | no to wiadomo było, co to oznaczało w ogóle w obozie.![]() |
00:15:44 | No i w ten sposób prz.. do.. na rewirze przeżyłem święta Wielkiej Nocy 1945 roku.![]() |
00:15:55 | I po świętach Wielkiej Nocy...yh.. pewnego dnia cały rewir, to znaczy tych, którzy się mogli poruszać,![]() |
00:16:03 | załadowano na wagony towarowe i poprzez Regensburg dojechaliśmy do Dachau.![]() |
00:16:12 | No w Dachau już wtedy w kwietniu..bo to był przecież yh..jakiś..6., 7. kwiecień, w każdym bądź razie początek kwietnia,![]() |
00:16:22 | to już właściwie było takie rozprężenie, to już nie był obóz w pełnym tego słowa znaczeniu.![]() |
00:16:30 | Już nie było tych młodych ss-manów, było właściwie..już byli starzy ss-mani.![]() |
00:16:37 | No i tam na.. tam już.. w tym Dachau do żadnej pracy nas nie przydzielili, byliśmy w baraku.![]() |
00:16:44 | Ja byłem w baraku osiemnastym. Oczywiście no... porcje żywnościowe były straszne, bo kilogram chleba dzieliliśmy na dwanaście części.![]() |
00:16:55 | No to więc to była skibka na cały dzień. Zresztą w momencie jak Amerykanie weszli do... 29-go kwietnia.. weszli do obozu w Dachau,![]() |
00:17:07 | to ja byłem w takim stanie, że właściwie nie mogłem chodzić na nogach i chodziłem na czworakach.![]() |
00:17:14 | No ale jakoś trochę Amerykanie odżywili, później obsypali nas proszkiem DTT, odwszyli, yh..dali dietę no.![]() |
00:17:27 | I bardzo szybko..bardzo szybko nas jakoś wyprowadzili do momentu jak obóz został przeznaczony dla wy.. schwytanych ss-manów.![]() |
00:17:38 | Ale to już po zakończeniu oczywiście wojny zostaliśmy przewiezieni do ss-mańskich.yh.. koszar do Monachium na Freimannie.![]() |
00:17:49 | Na Freimannie normalnie już żeśmy urzędowali. Była szkoła polska, był kościół polski.![]() |
00:17:54 | Tam już były właściwie warunki takie trochę organizacyjnie z tego..![]() |
00:17:58 | Ja tam zresztą miałem zamiar studiować.. Trochę myślałem nawet o przez pewien okres czasu o politechnice monachijskiej.![]() |
00:18:09 | No ale pewnego dnia Amerykanie zabrali nas, pewną część z tego obozu, zresztą zabrali nas, żeby przewieźć do innego obozu.![]() |
00:18:20 | No i... przywieźli nas do Coburga. Ponieważ w Coburgu było straszne zapełnienie już Polaków...![]() |
00:18:28 | Tam nie było już żadnego miejsca dla nas nawet i w garażach jakichś.![]() |
00:18:32 | Myśmy się zbuntowali i nie opuścili pociągu. Było 51 wagonów.![]() |
00:18:40 | Amerykanie odprowadzili pociąg na pierwszą stację poza Coburg. Staliśmy tam chyba ze dwanaście godzin.![]() |
00:18:46 | Odczepili jeden wagon i 50 wagonów pojechało do Prag... do Pilzna. Z Pilzna do Pragi.![]() |
00:18:54 | W Pradze nas przewieźli na drugi dworzec. Przywieźli nas do Koźla.![]() |
00:18:59 | I właściwie nie z własnej woli wróciłem do kraju w sierpniu 1945 r.![]() |
00:19:06 | Tak się zamknęła moja epopeja wojsko...hmhm.. wojenna.![]() |
00:19:15 | IV: Auf jeden Fall hat er erzählt..![]() |
00:19:17 | MA: {unverständlich}![]() |
00:19:19 | IV: Er hat alles erzählt, wie sein Weg ausgesehen hat.![]() |
00:19:24 | Verhaftung in Warschau, dann Übergangslager Pruszków nach Sachsenhausen, dann hier in Flossenbürg.![]() |
00:19:31 | In Flossenbürg, dann die Ankunft in Flossenbürg. Hersbruck, ganz kurz![]() |
00:19:35 | was er gemacht hat..![]() |
00:19:36 | Dass er im Transportkommando gearbeitet hat.. hmhmh..![]() |
00:19:39 | MA: Und er war Elektriker oder so...![]() |
00:19:40 | IV: Also.. er war zunächst mal als Elektriker gemeldet, aber sie haben dann, aber sie haben dann (???) Straßen gebaut..![]() |
00:19:48 | Und dann ist er in ein anderes Kommando gekommen, ins Transportkommando. Da haben sie Straßen gebaut![]() |
00:19:53 | Und dann wurden sie, also nach Ostern 1945 wurden sie äh nach Dachau gebracht.![]() |
00:20:05 | MA: Ja.![]() |
00:20:06 | IV: Und in Dachau wurde er befreit.![]() |
00:20:09 | Und nach der Befreiung ist er noch in Freimann geblieben, bei München.. Und er wollte, er wollte auch hier bleiben, wollte hier studieren.![]() |
00:20:20 | Aber dann ist er über Pilsen und Prag nach Polen zurückgekommen.![]() |
00:20:25 | MA: Zurück..![]() |
00:20:27 | Kannst du ihn etwas gezielt fragen....![]() |
00:20:29 | JM: No a...![]() |
00:20:30 | MA: Über den Grund für die Verhaftung.![]() |
00:20:32 | Hat er sich politisch betätigt oder?...![]() |
00:20:35 | IV: Also, er hat gesagt, sie waren gerade auf einer Brücke in Warschau.![]() |
00:20:39 | Es war 2. äh 2. August und es hmh, es wurden mehrere...![]() |
00:20:43 | JM: 1. August.![]() |
00:20:45 | IV: 1. August?![]() |
00:20:46 | IV: 1. August war der Aufstand, der Beginn.![]() |
00:20:47 | JM: Ja. Und der Beginn der 1. August...![]() |
00:20:51 | IV: verhaftet... mhm.![]() |
00:20:52 | MA: Praktisch ohne Grund, durch Zufall oder?![]() |
00:20:55 | IV: Czy była jakaś przyczyna yh.. dla aresztowania..yh..w....![]() |
00:20:59 | JM: żadna przyczyna. Polak. Polak.![]() |
00:21:02 | IV: Er war Pole. Mhm.![]() |
00:21:05 | MA: Also, es gab keine Arbeit im Widerstand oder politisch...![]() |
00:21:08 | IV: Pan nie był yyh... w ruchu oporu... czy w Powstaniu Warszawskim..![]() |
00:21:13 | JM: Nie, nie zdążyłem.![]() |
00:21:15 | IV: Er hat es nicht geschafft, im Aufstand dabei zu sein. Es wurden einfach alle verhaftet, die sich gerade dort aufgehalten haben.. hmhm..![]() |
00:21:25 | MA: Vielleicht könnte er ein bisschen einfach über die Haftbedingungen erzählen.![]() |
00:21:29 | IV: Also über die Haftzeit?![]() |
00:21:31 | JM: A jeżeli chodzi o... jeżeli ... hmhm... ...![]() |
00:21:33 | MA: Was er erlebt hat... hmhm... Ob er wusste, was mit den Leuten passierte.![]() |
00:21:36 | Vielleicht auch, was er sich vorgestellt hat, was mit ihm passiert.![]() |
00:21:40 | Wie er das wahrgenommen hat...Im Lager sieht man auch andere..![]() |
00:21:46 | Vielleicht erzählt er ein bisschen jetzt...![]() |
00:21:48 | Jetzt hat er ja viel Fakten erzählt...![]() |
00:21:50 | IV: Genau, genau....![]() |
00:21:52 | MA: Wie es ihm ging, was er sonst gesehen und erlebt hat. Wie die Behandlungen waren.![]() |
00:21:56 | Ob es Unterschiede gab, vom polnischen Zwangsarbeiter zu anderen Inhaftierten.![]() |
00:22:00 | Also da ein bisschen vielleicht (???) wie er sich gefühlt hat...![]() |
00:22:06 | IV: Und jetzt speziell auch auf Flossenbürg bzw. Hersbruck?![]() |
00:22:08 | MA: Ja, aber vielleicht vorher über Brüx.![]() |
00:22:12 | JM: Mogę powiedzieć, co jeszcze mogę powiedzieć, to... yyyh...![]() |
00:22:14 | IV: Ja bym właśnie kilka takich pytań,![]() |
00:22:17 | jeśli chodzi o samo tutaj więzienie w obozie koncentracyjnym...yhh.![]() |
00:22:23 | Jak wyglądał dzień codzienny yh. Jakie były stosunki między więźniami, jak był Pan traktowany. yh.![]() |
00:22:31 | Co dawało Panu jakąś taką energię czy moc, żeby przetrwać to?![]() |
00:22:37 | O czym Pan myślał w tych dniach swojego więzienia?![]() |
00:22:40 | JM: No.. Jeżeli chodzi o traktowanie to mówię: w Bryksie ... właściwie traktowanie... ja nie mogę powiedzieć..![]() |
00:22:51 | Jeżeli chodzi o Bryks, tych kilkanaście dni, bo to zresztą bardzo krótko trwało, tam właściwie mieliśmy stosunkowo dobre warunki.![]() |
00:23:02 | To znaczy przynajmniej to komando elektryków miało stosunkowo dobre warunki.![]() |
00:23:07 | To znaczy dobre w tym sensie, że ani nie byliśmy bici ani nie byliśmy jakoś tam... prawda prześladowani.![]() |
00:23:14 | Robiliśmy swoją robotę i sprawa załatwiona. Nawet tam w pra... można było zorganizować trochę więcej jedzenia, bo kucharzy się znało...![]() |
00:23:23 | Bo to przecież prawda zawsze coś tam z elektryki nawalało, to się naprawiało, więc...![]() |
00:23:28 | Natomiast jeżeli chodzi o Hersbruck, to Hersbruck był typowym ..no.. typowym obozem koncentracyjnym.![]() |
00:23:36 | Podejrzewam, że..zresztą wa... same warunki pobytu w Hersbrucku byly straszne.![]() |
00:23:44 | Dlatego że przecież.. yyyhh.. tam była sytuacja tego typu, że ten teren był strasznie podmokły. W związku z tym przecież były te kładki drewniane, straszna rzecz.![]() |
00:23:56 | Poza tym no...yh.. ja byłem w dwóch barakach, bo...yyh... ale już numeracji baraków absolutnie nie pamiętam,![]() |
00:24:05 | bo to...wypchnąłem to po prostu ze swojej pamięci.![]() |
00:24:09 | Pamiętam tylko że jeden.. w jednym z baraków, w którym mieszkałem, to był barak dwukontygnacyjny.![]() |
00:24:14 | Tam myśmy spali.. Na parterze był jeden, jed.. był jeden.. a na na piętrze było...była.. było ... był jak gdyby drugi barak.![]() |
00:24:24 | Pamiętam z tego tego Blockälteste, który z byle przyczyny, z byle jakiejś zupełnie głupiej historii potrafił bić.![]() |
00:24:36 | Aaa wielki chłop był, więc bił i miał zresztą taki sztylisko yyh.. od szpadla.![]() |
00:24:44 | Więc no... zabijał, na na oczach zabijał, szczególnie, szczególnie w momencie, w momencie kiedy yyhh rozdzielał yyhh żyw... pożywienie.![]() |
00:24:55 | No i gdzieś tam zostało i prz.. żeśmy oczywiście wszyscy się pchali do tego, żeby tego trochę dostać więcej.![]() |
00:25:01 | No to wtedy on sobie robił właśnie takie różne pokazy..i..![]() |
00:25:04 | A wystarczyło, żeby ktoś upadł, to go właściwie dobijał do końca.![]() |
00:25:09 | IV: A jakiej był narodowości?![]() |
00:25:14 | JM: Podejrzewam, że to był chyba Niemiec kryminalista. Jakiś kryminalista.![]() |
00:25:18 | Bo z reguły była sytuacja tego typu, że jednak Blockälteste w Hersbrucku...![]() |
00:25:20 | Jeżeli pamiętam, to byli kryminaliści. I oni..hm. wyżywali się strasznie na na na ludziach.![]() |
00:25:30 | A jeżeli chodzi o stosunki mędzy więźniami.. stosunki były..no...to nie było jakiegoś.. To nie był obóz o te.. o pewnej tradycji.![]() |
00:25:43 | Obóz, gdzie była, gdzie byli ci... starzy heftlindzy, starzy obozowicze, którzy jednak hmh.. jakieś tam prawda, no... jakiś kodeks obowązywał.![]() |
00:25:55 | To był raczej obóz..yyhh.., gdzie właściwie każdy walczył, żeby przeżyć, żeby przeżyć.![]() |
00:26:03 | A jeżeli chodzi o jakieś takie myśli, no..![]() |
00:26:07 | Ja pamiętam tylko na tym rewirze, jak leżeliśmy na tych łóżkach,![]() |
00:26:11 | to te rozmowy nasze to były śmieszne zupełnie.![]() |
00:26:16 | Bo rozmowy o tym, co byśmy zjedli, gdybyśmy, gdybyśmy wyszli z obozu.![]() |
00:26:22 | Jakbyśmy to zrobili to jedzenie i tak.![]() |
00:26:25 | Ponieważ to były różne narodowości, to tak opowiadali sobie o różnych te..![]() |
00:26:29 | Prawdopodobnie dlatego, że człowiek był głodny, to tylko o tym myślał.![]() |
00:26:34 | Ale, ale, ale jakiś takich stosunków przyjacielskich, stosunków, gdzie ktoś na kogoś mógł liczyć,![]() |
00:26:41 | absolutnie, ja się nie spotkałem z taką, z ta... To znaczy, nie było te.. takiej historii, że że ktoś jakoś tam siłą walczył, rozpierał się.![]() |
00:26:52 | Ale w każdym bądź razie no walczył w ten sposób, ten sposób, żeby jak najbardziej prawda, ocalić ten swój żywot. yyyh....![]() |
00:27:04 | IV: Czyli przyjaźni między...![]() |
00:27:05 | JM: Przyjaźni nie było. Nie było.. Przyjaźni nie było. Proszę sobie wyobrazić, że jeżeli chodzi o przyjaźnie,![]() |
00:27:11 | to ja miałem większe przyjaźnie z Dachau i nawet z Sachsenhausen, jak przyjaźnie z Hersb...![]() |
00:27:18 | Właściwie z Hersbrucka po wojnie nie spotkałem się z żadnym, to znaczy z kim.. z kim byłbym yh razem yh w Hersbrucku.![]() |
00:27:30 | IV: A czy były rozm.. może możliwe rozmowy między więźniami w Hersbrucku? Z innymi Polakami czy z...![]() |
00:27:39 | JM: Tak. to znaczy oczywiście no.. rozmawiać w jakiś sposób, tam rozmawialiśmy. To znaczy ... no były.. były.. był czas, były momenty,![]() |
00:27:48 | kiedy można było sobie porozmawiać, no.. czasami, czasami... yh.. w św...![]() |
00:27:55 | Pamiętam w święta Bożego Narodzenia, to tam w wigilię wieczorem, gdzieś tam w ciemnym kącie człowiek sobie pogadał,![]() |
00:28:03 | spotkał czy tam z dwoma czy trzema Polakami.![]() |
00:28:06 | I jakoś tam tą wigilię chciał w tym ..tym..tym 1944 roku obchodzić.![]() |
00:28:11 | Także były takie momenty i były kontakty,![]() |
00:28:14 | ale.. ale to były kontakty raczej takie prawda nie nie-przyjacielskie, nie, nie ...![]() |
00:28:21 | Nie było takiego jakiegoś od serca.. rozmów od serca.![]() |
00:28:25 | Nie..tego ja nie pamiętam ..(???)![]() |
00:28:28 | IV: Czyli każdy walczył o własne przeżycie?![]() |
00:28:29 | JM: Każdy właściwie ..(???) o nie. yyyh..![]() |
00:28:32 | IV: Jaki.. jakie było zachowywanie, jakie było zachowanie Kapo czy więźniów funkcyjnych?![]() |
00:28:41 | Bo Pan akurat wspomniał o tym Niemcu, yyh który..![]() |
00:28:45 | JM: No to był Blockälsteste. To był Blockälteste.![]() |
00:28:48 | IV: Blockälteste.![]() |
00:28:49 | JM: Blockälteste.![]() |
00:28:49 | JM: Jeżeli chodzi o kapo, to yh.. ja byłem właściwie w tym transporkomandzie o tyle o tyle w dobrej sytuacji,![]() |
00:29:00 | że właściwie nie miałem żadnych scesji z kapo.![]() |
00:29:06 | Bo jak byłem przy tej ekspedycji tego żwiru i cementu,![]() |
00:29:09 | no to jak, no to jak ta robota jakoś szła, no to.. to szła.![]() |
00:29:14 | O tyle to były dobre warunki, dlatego że zim.. zim..zima była,![]() |
00:29:19 | to jednak trochę tam już było mroźnie, bo to wyżej.![]() |
00:29:23 | To ten żwir był podgrzewany ze specjalnej takiej lokomobili.![]() |
00:29:27 | No to myśmy właściwie mieli w nogi ciepło.![]() |
00:29:30 | Także to były jakieś warunki, takie na obóz znośne.![]() |
00:29:35 | IV: Czy były przypadki znęcania sie nad więźniami, czy nad Panem, czy...![]() |
00:29:39 | JM: Nade mną nie..![]() |
00:29:40 | IV: więźniami.![]() |
00:29:40 | JM: Nade mną nade mną nie, to stwierdzam wyraźnie, że tego nie... Może się jakoś nie naraziłem, ale w ogóle tak, oczywiście.![]() |
00:29:49 | IV: Jak to wyglądało?![]() |
00:29:50 | JM: No to z reguły wyglądało że, z reguły wyglądało w ten sposób, że albo kapo albo Blockälteste, częściej nawet Blockälteste jak kapo, bo..hmh..![]() |
00:30:02 | jak mówię, jak ktoś pracował na tym komandzie i jakoś tam miał siłę żeby pracować, no to nie było specjalnej.. spec...![]() |
00:30:10 | Chyba że były jakieś ancy..prawda, które hmhm.. doprowadzały do pewnych scesji,![]() |
00:30:17 | ale, ale natomiast na bloku to się zdarzały, bo..bo Blockälteste miał, miał swoich hmh..pupili..![]() |
00:30:26 | Jednych nie lubił, prawda, no bo tam jednak każdy, to tam miał inny charakter.![]() |
00:30:31 | No to wtedy normalny, normalny..normalna procedura obozowa. Zaczynało się od bicia.![]() |
00:30:38 | Jeżeli się..to jeżeli to bicie to było jakieś takie możliwe, że można było w jakiś sposób sz.. tego uniknąć,![]() |
00:30:44 | to dostało się tam prawda, to jeszcze pół biedy.![]() |
00:30:47 | Natomiast jeżeli, z reguły jak ktoś upadł, stracił tę siłę, a my przecież codziennie byli coraz bardziej słabi..przprz.. b..![]() |
00:30:58 | no to wtedy była..był moment, że byli i zabijani, względnie tak poranieni, że trzeba było ich wytar...na na... rewir.![]() |
00:31:07 | Rewir był duży w w Hersbrucku, był wyjątkowo duży...hhhh...![]() |
00:31:12 | Pamiętam, że przed samą por... przed samym ewakuacją, to strasznie dużo było hmh... ludzi na rewirze.![]() |
00:31:20 | Tami byli..tam byli i poszkodowani z tych sztolni. Chociaż ja nie wiem czy z samych,![]() |
00:31:26 | chyba z pracowników w samych sztolniach to w Hersbrucku nie było. Tak mi się przynajmniej..![]() |
00:31:33 | Ja się nie spotkałem z takimi, którzy pracowali w sztolniach. Ale może, tego nie wiem.![]() |
00:31:41 | IV: Co Panu dawało siłę, przeżyć w ogóle obóz? hmm..![]() |
00:31:46 | JM: No siłę dawało mi przede wszystkim..no..![]() |
00:31:49 | IV: O czym Pan myślał?![]() |
00:31:50 | JM: Przede wszystkim hmh.. siła to tego typu historia, że zawsze, no za wszelką świadomość, że trzeba to w jakiś sposób...przeżyć. No trzeba. Trzeba.![]() |
00:32:05 | Jeżeli tylko, jeżeli tylko człowiek nie z...ulegnie wypadkowi, albo nie, nie, nie nie podpadnie gdzieś, że jego dobiją,![]() |
00:32:14 | to cała świadomość polegała na tym, żeby ..hmhm. mimo tej, tego marnego jedzenia, tego wszystkiego,![]() |
00:32:20 | żeby jakoś przeżyć.![]() |
00:32:23 | No i..to się prawdopodobnie udawało. No ja mam taki akurat charakter,![]() |
00:32:28 | że jakoś potrafiłem sobie wytłumyczyć. bo to..bo to niektórzy po prostu psychicznie nie wytrzymywali.![]() |
00:32:36 | I po prostu różne były przypadki przecież..I... na druty włażyli na druty....![]() |
00:32:44 | Chociaż w Hersbrucku chyba, w Hersbrucku chyba wysokiego napięcia nie było. Chyba nie było.![]() |
00:32:50 | To był w ogóle, to był trochę taki prymitywny obóz, mówiąc szczerze między nami, także...![]() |
00:32:56 | Jeżeli jeżeli porównam z tymi obozami, w których byłem, to to raczej to był taki trochę na hurra zrobiony obóz, znaczy podobóz.![]() |
00:33:07 | IV: Co znaczy na hurra?![]() |
00:33:09 | JM: Znaczy na hurra w tym sensie, że że trzeba było szybko zrobić, prawda.![]() |
00:33:13 | Więc w związku z tym nie nie nie..nie robiło się tego tak jak to było na przykład czy w Dachau czy w Sachsenhausen, czy nawet tutaj we Flossenburgu.![]() |
00:33:22 | że to było celowo budowane, prawda, przygotowane.![]() |
00:33:25 | Natomiast tam według mnie, po prostu on został zbudowany ze względu na to, że hh..![]() |
00:33:31 | Chyba były likwidowane te obozy, podobozy, które były bliżej, bliżej tych.. bliżej ... budowy fabryki.![]() |
00:33:39 | Dlatego..dlatego..ja mówię że on nie był taki, typowo taki jak jak jak jak te inne hitlerowskie obozy koncentracyjne.![]() |
00:33:49 | IV: Jak Pan trafił do Hersbrucka? Czy Pan wiedział, co to będzie za obóz?![]() |
00:33:52 | JM: A skąd?! W ogóle te.. jak przyjechaliśmy tutaj do Flossenburga, to ten hhh mój Vorarbeiter z Bryksu powiedział do mnie:![]() |
00:34:06 | "Trzymaj się mnie pójdz...pojedziemy...pojedziemy razem dalej. Ts.."![]() |
00:34:10 | Ale.. ja wiem? Los szczęścia. No i tak wypadło, że ja pojechałem do Hersbrucka a on pojechał do Leitmeritz.![]() |
00:34:19 | Nie wiem, co dalej z nim, nie wiem absolutnie zupełnie.![]() |
00:34:21 | Nawet nie wiem, jak się nazywał. Wiem tylko, że miał na imię Max i myśmy go nazywali Max i Max. Był Max.![]() |
00:34:30 | IV: I ten Vorarbeiter trafił do Leitmeritz?![]() |
00:34:32 | JM: Do Leitmeritz, tak. hmh...hm. Co dalej...![]() |
00:34:34 | IV: Więcej Pan o nim nie słyszał?![]() |
00:34:36 | JM: Nic. Zupełnie nie wiem. hm..![]() |
00:34:38 | IV: Pan akurat trafił..yyyhh.. w zimie do Hersbrucka. Jakie były yyh..warunki życia..akurat w zimie?![]() |
00:34:47 | JM: No.. ww. warunki w barakach były straszne. Dlatego że przecież baraki nie były w ogóle ogrzewane.![]() |
00:34:54 | Myśmy mieli w środku takie kozy, takie piecyki, w których się paliło,![]() |
00:35:00 | żeby jakoś tam przy tych piecykach posiedzieć, prawda.![]() |
00:35:04 | Czy wieczorem jak jak, toż pracowało się na zmiany.![]() |
00:35:08 | I w dzień i w nocy, bo przecież zmianowo się pracowało.![]() |
00:35:11 | Więc, no i jak się zdobyło trochę jakiegoś opału, to się go podgrzewało.![]() |
00:35:18 | Bo tak absolutnie bra.. bloki nie były podgrzewane. No a broniliśmy się różnie.![]() |
00:35:24 | No ja na przykład..hh..to znaczy od rodziców, od rodziców chyba dostałem raz jedną paczkę z Kalisza.![]() |
00:35:32 | Natomiast miałem w Stuttgarcie koleżankę, z którą uciekałem do Warszawy.![]() |
00:35:41 | Która wróciła z Warszawy do Kalisza z powrotem. I ponieważ była bardzo rasowa...hmh...jak ja to.. znaczy..podobno aryjka.![]() |
00:35:52 | Tak przynajmniej stwierdzili, to została zabrana chyba do tego Lebensbornu,![]() |
00:36:00 | ale znaczy ja to nazywałem rassenlager. Po prostu..do Stutt...zabrali ją do Stuttgartu.![]() |
00:36:08 | Pracowała w Stuttgarcie w jakimś urzędzie. Zresztą doskonale znała język niemiecki iiii....yyyy...![]() |
00:36:15 | I miała przydzielonego, przydzielonego SS-mana. Z nim miała córkę.![]() |
00:36:25 | Nie wiem czy...Na jakiej zasadzie to, absolutnie nigdy się od niej nie dowiedziałem.![]() |
00:36:31 | W każdym bądź razie nigdy do Pol..do kraju już nie wróciła.![]() |
00:36:35 | Ja z nią miałem kontakty cały czas. Ale niestety do kraju już nie wróciła.![]() |
00:36:42 | Także co się z nią dalej działo, absolutnie nie wiem. I ja od niej otrzymywałem paczki jeszcze po 21. stycznia.![]() |
00:36:50 | Po 25. stycznia jak Kalisz został już przejęty przez Armię Radziecką. to ja jeszcze ze Stuttgartu dostawałem paczki.![]() |
00:37:01 | Takie tam zresztą drobne, między innymi dostałem od niej sweter, dostałem od niej szalik, prawda.![]() |
00:37:08 | Ale na przykład aspirynę mi przysłała, to mi zabrano z paczki. Aspiryny mi nnnii...nie oddano.![]() |
00:37:14 | Także żadnego leku nie dostałem, mimo że ona mi przysyłała te leki, to żadnego.![]() |
00:37:20 | Także, że..jakoś tak. No broniliśmy się przed zimnem różnie. To znaczy pa..papier z z worków po cemencie pod spodem.![]() |
00:37:30 | Oczywiście za to można było straszne bat baty dostać, do śmierci włącznie. No ale.. ryzyko.. coś za coś.![]() |
00:37:42 | IV: Jak wyglądał nadzór ss-manów nad więźniami?![]() |
00:37:49 | JM: To znaczy..sss...no były naloty..znaczy właściwie strażnicy specjalnie, spec.. specjalnie strażnicy się do nas,![]() |
00:38:05 | nas przynajmniej na moim komandzie się specjalnie nie czepiali nas, sami strażnicy.![]() |
00:38:11 | A w środku w obozie, no to różnie bywało.![]() |
00:38:14 | Człowiek się nadział na na jakiegoś ss-mana, a akurat się nie podobała buzia się, nie podobał się chód..![]() |
00:38:21 | Czy, czy prawda hmh.. Nie zdjęło się czapki czy inne historie i oczywiście obrywało się od razu.![]() |
00:38:29 | Także to tam nie było...to to...hmh.. to było normalne.![]() |
00:38:33 | To to..było że tak powiem wpisane w ryzyko. Ale to..dopóki były takie historie,![]() |
00:38:39 | to jeszcze gorzej, jak zaczęło się od bicia a skończyło się na dobiciu. No..i takie historie były.![]() |
00:38:49 | Tak więc. Obóz w Hersbrucku nie różnił się absolutnie od od żadnego innego obozu, tak że..![]() |
00:38:57 | IV: Dyscypliną?![]() |
00:38:58 | JM: Postępowanie było identyczne. {ociera czoło}![]() |
00:39:06 | IV: Co Pan myślał w czasie pobytu w obozie, czy w obozach, o życiu i o śmierci?![]() |
00:39:15 | JM: Właściwie, mówiąc szczerze w obozie to ja w jakiś sposób byłem przygotowany na śmierć.![]() |
00:39:28 | Muszę przyznać, że nie myślałem o tym jak o jakiejś tragedii, że no no.. że czasami czł.. człowiek się zastanawiał,![]() |
00:39:42 | dlaczego w takim młodym wieku już musi odejść z tego świata.![]() |
00:39:48 | Ale to nie było, nie było jakiś... hh.. nacisk psychiczny, jakieś nękanie czy coś takiego.![]() |
00:39:56 | Przyjmowałem to dosyć spokojnie zupełnie. Z tym że oczywiście myślałem,![]() |
00:40:01 | cały czas myślałem, że jednak, że jednak uda mi się przetrwać.![]() |
00:40:08 | Ale miałem tę świadomość, że w każdej chwili mogę yy umrzeć. I co..co gorsze?![]() |
00:40:19 | Gdzie ta świadomość była większa nawet w Dachau, pod koniec wojny, kiedy człowiek był już bardzo słaby.![]() |
00:40:27 | Pamiętam, pamiętam właśnie jeden taki dzień W Dachau, ale już w Dachau.![]() |
00:40:36 | Będąc taki słaby, tam obok naszego baraku 18-tego był barak księżowski, polskich księży.![]() |
00:40:46 | I on był odgrodzony ten barak od innych baraków.![]() |
00:40:50 | I pamiętam w pewnym momencie, to ogrodzenie zostało przewrócone.![]() |
00:40:57 | Już nie było reak.. reakcji władz obozowych na tego rodzaju wyskoki.![]() |
00:41:01 | I myśmy tam po raz pierwszy rzucili się, żeby żeby się wyspowiadać i być na mszy. Także to pamiętam.![]() |
00:41:10 | I właśnie wtedy myślałem: trzeba się wyspowiadać, bo przecież w każdej chwili można...![]() |
00:41:17 | No i tam wtedy po wyzwoleniu śmiertelność była dużo dużo wyższa niż, niż śmiertelność w obozie.![]() |
00:41:25 | Ale to już straszna historia. Ale to.. Amerykanie trochę sprawili, bo czołówka, jak weszła do..do..do Dachau![]() |
00:41:36 | i zastała pełne magazyny ss-mańskie konserw wieprzowych i chleba...![]() |
00:41:42 | To każdy więzień dostał bochenek chleba i.. i konserwę wieprzową, taką dużą, 800-gramową.![]() |
00:41:48 | No i wiadoma rzecz, co się działo. {macha głową}![]() |
00:41:51 | Trupy były poustawiane, przy każdym baraku były takie zrobione sztaple i poustawiane do do do.. do krematorium.![]() |
00:42:00 | Krematorim to w ogóle nie przerabiało. Zresztą yy jak ja ..![]() |
00:42:04 | Jak nas tutaj, jak myśmy tu przywędrowali do Hersbrucka w październiku,![]() |
00:42:09 | wtedy to przecież kramatorium też nie wyrabiało, bo paliły się zwłoki na zewnątrz.![]() |
00:42:15 | Straszny był, straszny był smród..Prz.. cały dym. Straszliwie się tu działo.![]() |
00:42:22 | A pailły się zwłoki w takich stosach, w takich sztaplach, na zewnątrz. To, to pamiętam.![]() |
00:42:29 | IV: Czy będąc yyhh. w Hersbrucku.. yyhh otrzymywali więźniowie jakieś informacje z zewnątrz, czy...?![]() |
00:42:38 | JM: Absolutnie nie. {macha głową}. Absolutnie nie wiedzieliśmy nic.![]() |
00:42:43 | Pierwszą rzeczą, którą, o której się dowiedzieliśmy, że coś się dzieje,![]() |
00:42:53 | to było wtedy jak zostało zbombardowana Norymberga, to było już w 1945 roku.![]() |
00:43:01 | I część więźniów została przewieziona do Norymbergi na na usuwanie ..yy.. gruzów.![]() |
00:43:09 | IV: Czyli więźniowie usłyszeli o bombardowaniu Norymbergi?![]() |
00:43:12 | JM: O bombardowaniu ten.. No ja już...bo bombardowanie Berlina to widziałem z Sachsenhausen.![]() |
00:43:19 | To w nocy było, to bombardowali Anglicy. To widno było zupełnie.![]() |
00:43:24 | Także w Sachsenhausen mo... można było czytać gazetę przy tych flarach.![]() |
00:43:29 | Natomiast drugą rzeczą, która, która taka mi utkwiła w głowie, to już w czasie Wielkiej Nocy w 1945 roku jechał..![]() |
00:43:39 | Bo obok obozu w Hersbrucku przebiegała linia kolejowa.![]() |
00:43:44 | I jechał pociąg osobowy z urlopowiczami z frontu. I ten pociąg został zaatakowany przez dwa samoloty..yyhh.. amerykańskie.![]() |
00:43:59 | No to było w dzień. I..i pamiętam, że wtedy ten pociąg został zbombardowany.![]() |
00:44:05 | Takie moskito te dwa samoloty.![]() |
00:44:07 | No a trzecia rzecz, to jak żeśmy szli tutaj do obozu, w październiku, to nad He...![]() |
00:44:13 | Tu nad Flossenburgiem leciała cała ekipa, ale było to ja wiem, chyba z 50 samolotów bombardują... bomb...![]() |
00:44:23 | Bombowców leciało amerykańskich gdzieś tam.![]() |
00:44:25 | Nie wiem w jakim kierunku, ale leciało tam tym charakterystycznym..![]() |
00:44:30 | Było zimno, więc spaliny...wyglądało to rzeczywiście. Ale to tylko takie jakieś fragmenty.![]() |
00:44:38 | Bo gazety żadnej nie było. Nawet jeżeli było w paczce, było w coś opakowane w gazecie, to gazeta została wyjmowana.![]() |
00:44:47 | Także nie wiedzieliśmy nic. Absolutnie nic.![]() |
00:44:50 | IV: Pan został wyzwolony w Dachau?![]() |
00:44:53 | JM: Tak.![]() |
00:44:54 | IV: Przez Amerykanów?![]() |
00:44:55 | JM: Tak. yyyh...![]() |
00:44:56 | IV: Jak odczuwał, jakie miał Pan wrażenie właśnie z tego wydarzenia wyzwolenia?![]() |
00:45:04 | Jak odczuwał Pan to wyzwolenie w Dachau?![]() |
00:45:07 | JM: No.. właściwie... Pierwsze dni wyzwolenia, to znaczy ja nie miałem siły nawet żeby dojść do placu apelowego![]() |
00:45:16 | i zobaczyć jak. Bo to strasznie charakterystycznie wyglądało to to wyzwolenie.![]() |
00:45:22 | Dlaczego? Dlatego że do obozu wjechał yyhh amerykański Willis z kilkoma żołnierzami tylko.![]() |
00:45:30 | Przecież nie jakaś wielka armia nie weszła.![]() |
00:45:33 | Po prostu jeden Willis przez główną bramę wjechał na plac apelowy w Dachau i tak został wyzwolony obóz.![]() |
00:45:40 | Oczywiście później zaraz przyszły, przyszły, przyszła, przyszło więcej tych żołnierzy.![]() |
00:45:45 | Ale ja nie miałem siły dojść.![]() |
00:45:47 | Jedyna rzecz, jaka się wtedy nasuwała, no to że wreszcie to się skończyło. Wreszcie to się skończyło.![]() |
00:45:55 | No a jak dostaliśmy jeszcze chleb, no to już.![]() |
00:46:01 | IV: Jakie wspomnienia yyh pozostały Panu po pobytach właśnie w obozach? ![]() |
00:46:12 | Jeśli Pan myśli o obozach, to w pierwszej kolejności o czym Pan myśli?![]() |
00:46:18 | JM: hmh.. Jakie wspomnienia? Znaczy..generalnie staram się, staram się możliwie jak najmniej o tym mówić. Najmniej wspominać.![]() |
00:46:28 | No.. W tej chwili moi wnukowie ze mnie wyciągają. Więc syn starszy, który zresztą tutaj przyjedzie, wyciąga ode mnie to.![]() |
00:46:38 | I takie różne fragmenty, prawda. Ale ja się staram w ogóle o tym nie myśleć.![]() |
00:46:41 | Zresztą..hhm..chyba gdzieś z siedemdziesiątych, nie może z osiemdziesiątych lat, to mia.. mam.. miałem już kontakty tutaj z..![]() |
00:46:55 | Z organizacjami niemieckimi, prawda, z Republiki Federalnej Niemiec.![]() |
00:47:02 | Brałem udział w tych różnych takich spotkaniach yyy.., gdzie no..zapominaliśmy o tych, o tych oo czynach... prawda, no.![]() |
00:47:16 | Znaczy przedstawiciele Niemiec trochę się tak kajali, jak i dlaczego to tak było.![]() |
00:47:22 | No myśmy dążyli do tego, żeby to wreszcie, no do.. ja jeszcze w ogóle stoję na stanowisku,![]() |
00:47:29 | że rozdrażnianie pewnych ran, rozdrażnianie pewnych fragmentów yyhh.. dziejów![]() |
00:47:37 | jest właściwie szkodliwe, dla w ogóle dla społeczności.![]() |
00:47:41 | I uważam, że jeżeli to jest.. jeżeli jest możliwe pojednanie,![]() |
00:47:46 | jeżeli jest możliwe porozumienie na... różnych warunkach a może nawet nie.. na żadnych warunkach,![]() |
00:47:54 | to należy zawsze podać sobie rękę. yyy... to jest moje zdanie takie i i ja jakoś zawsze postępowałem w ten sposób![]() |
00:48:04 | i zawsze to mi się jakoś udawało.![]() |
00:48:06 | że porozumienie jest lepszą drogą niż niż wrogość, niż wyskakiwanie ww... ss... skakanie sobie do oczu.![]() |
00:48:16 | Ja wiem, wypominanie sobie pewnych tych.. cech. Jedni są tacy, drudzy są inacy..inni..![]() |
00:48:25 | No trzeba znaleźć jakiś pomost, jakieś, jakieś porozumienie.![]() |
00:48:30 | Także, także ja, no.. to jest zadra, to jest zadra, której, której się nie wyrwie,![]() |
00:48:38 | ale którą można przytłumić, nie myśleć o tym. Ja czasami mam trze..(???)![]() |
00:48:46 | Na początku te fragmenty w nocy szczególnie to sny były zupełnie inne.![]() |
00:48:52 | W tej chwili to czasami, tylko czasami jakieś fragmenty takie mi się przypominają.![]() |
00:48:58 | Ale uciekam od tego. Uciekam od tego. I w związku z tym może dlatego dosyć dłu... dosyć długo utrzymuję równowagę psychiczną.![]() |
00:49:11 | {śmieje się}![]() |
00:49:12 | IV: Czy jest jakieś takie wydarzenie drastyczne czy dramatyczne, o którym Pan by chciał zapomnieć albo nigdy nie myśleć?![]() |
00:49:23 | JM: Uuuhh. To znaczy dla mnie takim drastycznym, drastycznym momentem, który no... bo to co przeżyłem na sobie, to sobie przeżyłem.![]() |
00:49:38 | Ale drastycznym takim momentem była historia tego typu, kiedy z Bryksu uciekł rosyjski jeniec wojenny. Bo tam była, była i było trochę rosyjskich więźniów, jeńców.![]() |
00:49:56 | Uciekł rosyjski więzień i oczywiście go złapali. No bo to wiadoma rzecz.![]() |
00:50:00 | Sudetenland, wiadoma rzecz. że tam tam w ogóle nie było mowy, w o żadnej historii.![]() |
00:50:07 | No i dla mnie to jest.. zawsze pamiętam, jak go wieszali, jak go wieszali. Jak go wiesza...![]() |
00:50:16 | to...to... nie jest to sympatyczne i to, i to mi zawsze jakoś tak utkwiło.![]() |
00:50:23 | Przecież ja..przecież ten Max mnie namawiał strasznie, żebyśmy uciekli z obozu, a mieliśmy możliwość ucieczki.![]() |
00:50:31 | Z Bryksu można było uciec łatwo, bardzo łatwo było, no.![]() |
00:50:35 | Jeszcze przy naszych warunkach, kiedy byliśmy elektrykami, można było,![]() |
00:50:39 | można było przerwać dostawę energii elektrycznej, znaczy po prostu wygasić wszystko i nie byłoby światła w ogóle.![]() |
00:50:47 | Ale ja mu powiedziałem, bo on, bo on twierdził, że to są tu przecież Czechy, a ty przecież jesteś Słowianin,![]() |
00:50:53 | to, to przecież jakoś przez tego... Ja mu tłumaczyłem, mówię: "tu nie są Czechy.![]() |
00:50:57 | Tutaj nie przejdziemy daleko i nas złapią.![]() |
00:51:01 | Tu jest Sudetenland, tu ..tu są Niemcy. I tutaj nie, nie damy rady. A do Polski jest za daleko stąd.![]() |
00:51:09 | IV: Czyli Pan się nie odważył na ucieczkę?![]() |
00:51:11 | JM: Nie. Nie. Może..ale prawdopodobnie znowóż myślałem racjonalnie. Myślałem racjonalnie, nie z tchórzostwa, tylko racjonalnie.![]() |
00:51:23 | Ryzyko było za wysokie, bo..trzeba przekalkulować, czy jest jakakolwiek szansa. I tu nie było w ogóle szansy. I tu nie było szansy.![]() |
00:51:33 | IV: Czy po wojnie odczuwał Pan żal albo nienawiść do Niemiec?![]() |
00:51:38 | JM: To znaczy przez pewien okres czasu tak. Przez pewien okres czasu tak.![]() |
00:51:43 | Ale muszę powiedzieć jedną rzecz: że ja w ogóle w ogóle chciałem studiować po skończeniu,![]() |
00:51:59 | po uzyskaniu matury chciałem studiować na Politechnice Gdańskiej.![]() |
00:52:04 | Więc ja zawsze z tą kulturą zachodnią miałem troszeczkę taki większy styk.![]() |
00:52:10 | Dla mnie to oczywiście na początku okupacji ja tam miałem takie różne przejścia, prawda.![]() |
00:52:17 | Koledzy moi z..z gimnazjum, którzy zostali, którzy się zrobili volksdeutschami..hmh.. miałem z nimi scysje wszelkiego rodzaju.![]() |
00:52:29 | Dostałem i po gębie parę razy. No ale..{przełyka}. No okupant..to był okupant prawda, to była trudno..![]() |
00:52:38 | I z początku, znaczy, w czasach tych zaraz powojennych były taka jakaś zadra, była..no to..(???) Ale..., ale to z biegiem czasu.![]() |
00:52:50 | Później nawiązałem stosunki prawda z.. A już szczególnie nawiązałem stosunki z Maximilian Kolbe Werk.![]() |
00:52:56 | Kiedy prawda wlazłem w tą całą działalność, to...przecież ja byłem mężem zaufania Maximilian Kolbe na Wrocław.![]() |
00:53:06 | I jak 90 lat skończyłem, to powiedziałem koniec.Pracy społecznej wreszcie dosyć.Trzeba odpocząć.![]() |
00:53:15 | IV: Czyli Pan zaangażował się właśnie w Maximilian Kolbe Werk?![]() |
00:53:18 | JM : Tak, oczywiście. Jeździłem do Niemiec, jeździłem prawda..ww.. Byłem mężem zaufania dla całej tej grupy wrocławskiej.![]() |
00:53:28 | IV: Mhm. Czy Pan jeszcze się angażował w jakichś innych organizacjach?![]() |
00:53:32 | JM: To znaczy jeżeli chodzi o organizacje yy.. kombatanckie?![]() |
00:53:37 | IV: Kombatanckie na przykład.![]() |
00:53:38 | JM: To znaczy..od..byłem..to znaczy jestem członkiem Związku Inwalidów Wojennych. (???)![]() |
00:53:42 | Bo mam uprawnienia inwalidy wojennego. Ale jako członek zwykły.![]() |
00:53:48 | Poza tym, no trochę angażowałem się w Polskim Związku Byłych Więźniów Politycznych Obozów Koncentracyjnych i Więzień.![]() |
00:53:58 | Z tym że to w tej chwili właściwie upada, bo, bo nie ma kto pracować, bo nie ma już ludzi. Więc to się jakoś kończy.![]() |
00:54:07 | Naj.. najdłużej pracowałem właśnie z Maximilian Kolbe, z panią Elisabeth Erb. To to to cały czas i później także.![]() |
00:54:19 | IV: Może jeszcze by Pan opowiedział coś o swojej rodzinie. Jak Pan poznał...![]() |
00:54:25 | JM: No.. sw.. mojej rodzinie..no to to jest.. no to są dzieje powojenne.![]() |
00:54:30 | IV: Powojenne, tak.![]() |
00:54:32 | JM: Znaczy z moją żoną spotkałem się, ja wróciłem do Kalisza.![]() |
00:54:37 | Ponieważ nie miałem dokumentów skończenia szkoły, w Warszawie ich nie mogłem dostać.![]() |
00:54:45 | Mogłem tylko wystąpić o weryfikację nauki w czasie okupacji. Ale to trwało dosyć długo.![]() |
00:54:53 | Zdecydowałem się, że zostanę u rodziców w Kaliszu, będę pracował przez rok w elektrowni.![]() |
00:54:58 | I jednocześnie pójdę na tak zwane szybkie Liceum Ogólnokształcące.![]() |
00:55:04 | Znaczy, w ciągu jednego roku zrobię dwie klasy liceum ogólnokształcącego, matematyczno-fizycznego.![]() |
00:55:11 | Zrobiłem, i w czasie tej nauki poznałem swoją żonę. Poznałem swoją żonę i ja później pojechałem na studia.![]() |
00:55:22 | Zdawałem na uni.. Politechnikę Warszawską i Politechnikę Łódzką. Na jedną i na drugą zdałem.![]() |
00:55:28 | Przyjąłem Łódź, bo były bliżej moich rodziców.![]() |
00:55:32 | Miałem większe możliwości tam zakwaterowania. Moja żona zost.... znaczy nie moja żona, tylko moja dziewczyna wtedy jeszcze bo to..![]() |
00:55:42 | Pojęcie oczywiście obecne, dziewczyna, została w Kaliszu, bo ona pracowała prawda.![]() |
00:55:48 | Bo była tylko z matką. Zresztą mieszkała w Warszawie. W Warszawie mieszkanie zm.. zniszczone, budynek zniszczony.![]() |
00:55:55 | No i przenieśli się do Kalisza, bo byli związani w jakiś sposób z Kaliszem. Ona pracowała w Kaliszu.![]() |
00:56:02 | Później się też poszła.. na studia do Łodzi. Studiowaliśmy w Łodzi.![]() |
00:56:07 | Ona pracowała i studiowała jednocześnie prawo.![]() |
00:56:10 | No i w 1951 roku zawarliśmy związek małżeński.![]() |
00:56:15 | A w 1951 roku skończyłem Politechnikę Łódzką, wydział elektryczny i dostałem nakaz pracy we Wrocławiu.![]() |
00:56:21 | No i we Wrocławiu pracowałem czterdzieści parę lat. Najpierw normalnie w nadzorze budowlanym, później w biurze projektów.![]() |
00:56:32 | Byłem kierownikiem pracowni elektrycznej w biurze projektów.![]() |
00:56:35 | I w 1984 roku poszedłem na emeryturę. No i..żona zresztą też na emeryturze. {trze oczy}![]() |
00:56:46 | No w czasie stanu wojennego moja żona bardzo się zaangażowała w pracę.![]() |
00:56:52 | Moja żona nie pracowała jako prawnik, ze względu na to, że nie była partyjną,![]() |
00:56:57 | to absolutnie nie mogła dostać żadnych..w.. w sądownictwie żadnych prawda jakiejś przyzwoitej pracy.![]() |
00:57:04 | Skończyła bibliotekarstwo dodatkowo, pracowała w bibliotece.![]() |
00:57:10 | Też poszła na emeryturę no i później się zaangażowała w czasie stanu wojennego ww..... w pracę społeczną w Arcybiskupii w komitecie charytatywnym we Wrocławiu.![]() |
00:57:24 | I pracowała w tym komitecie do 2007 roku. Chwała Bogu.![]() |
00:57:30 | Ja jej tam później też pomagałem trochę, ale to już później, bo przeszedłem na emeryturę w 1984 roku.![]() |
00:57:36 | No i tak prawda życie jakoś przechodzi.![]() |
00:57:42 | IV: Czy ma...![]() |
00:57:42 | JM: Mam dwóch synów. Mam dwóch synów. Jeden syn jest inżynierem-elektrykiem, drugi jest technikiem-elektronikiem.![]() |
00:57:53 | Mam jedną wnuczkę, która jest matematykiem i dwóch wnuków. Jeden jest programistą, znaczy..programistą.![]() |
00:58:08 | A drugi jest hmh...właściwie zarządzanie zasobami ludzkimi. Takie.. Obydwaj są po wyższych studiach. Jeden i drugi pracuje.![]() |
00:58:19 | Ten progr.. programista przez 6 lat pracował w Edynburgu. No i jako programista w tej chwili pracuje w Warszawie.![]() |
00:58:29 | IV: hmh.. Czy ma Pan jakieś przesłanie od siebie, osobiste?![]() |
00:58:34 | JM: Przesłanie?![]() |
00:58:36 | IV: Przesłanie.![]() |
00:58:37 | JM: Dla mnie przesłanie jest tego typu: zawsze, zawsze, że trzeba życie przeżyć przyzwoicie. To jest moje przesłanie.![]() |
00:58:51 | Zresztą bardzo podobne do przesłania Pana Bartoszewskiego, który mówi, że warto być przyzwoitym.![]() |
00:58:59 | A ja mówię: trzeba przeżyć życie przyzwoicie. I to jest dla mnie jakiś taki ... taka.. no... takie coś, co co co zawsze traktuję,![]() |
00:59:14 | że .. że jeżeli się przyzwoicie żyje, to i jakoś się, jakoś się w życiu dzieje. {śmieje się}![]() |
00:59:24 | IV: Mhm.. Dziękuję. hhh. ![]() |
00:59:27 | IV: Ich habe ihn zum Schluß gefragt, ob er eine Botschaft hat. Er hat gesagt, also für ihn ist das Wichtigste, das Leben anständig zu führen. Für ihn ist Anständigkeit im Leben der höchste Wert.![]() |
00:59:42 | Und wenn man anständig lebt, bekommt man alles.![]() |
00:59:46 | Also..er hat sehr detailliert erzählt zu allen Fragen.![]() |
00:59:54 | MA: Über Alltag Hersbruck?![]() |
00:59:55 | IV: Ja.. Alltag in Hersbruck, Hersbrück.![]() |
00:59:57 | Also, sehr flüssig, sehr geistreich und mit sehr schönem Wortschatz,![]() |
01:00:02 | also es war wirklich ein sehr schönes Interview.![]() |
01:00:05 | MA: Gut.. Wenn du zufrieden bist...![]() |
01:00:08 | IV: Also ich bin sehr zufrieden. Er hat über Nachkriegszeit (???)![]() |